Makijaż oka zaczęłam od pokrycia ruchomej powieki cieniem z paletki Beauties Factory. (jest ich tam 96 i nie jestem Wam w stanie wytłumaczyć który to - jest połyskujący i kremowy)
Roztarłam go brązowym cieniem z paletki Sleek Au Naturel (dolny rząd trzeci od lewej)
Brązowy cień roztarłam cieniem w kolorze skóry z tej samej paletki (górny rząd drugi od prawej)
Dolną powiekę podkreśliłam brązową kredką, którą roztarłam. Dokładniej zrobiłam to jeszcze cieniem cielistym, którego używałam wcześniej.
Zewnętrzną część dolnej powieki podkreśliłam perłowym pięknym cieniem w kolorze zielonym INGLOT 418.
Linię wodną rozświetliłam cielistą kredką a kąciki wewnętrzne oczy cieniem Sensique Velvet Touch nr 117.
Na ustach mam szminkę Essence w kolorze Almost Famous oraz błyszczyk KIKO 117.
Efekt wizualny - tak jak mówię - w rzeczywistości makijaż jest bardziej dostojny.
Thanks a lot for posting, it was quite handy and helped a lot
OdpowiedzUsuńonline base ball games
Ładnie, ja to najlepiej i najbezpieczniej czuję się w brązowych/złotych makijażach:)
OdpowiedzUsuń