Efekt nie jest powalający, mimo, że wzmocniłam troszkę oko czarnym linerem. Pomijam fakt, że dowaliłam z podkładem i wyszła maska :) Chciałam Wam jednak pokazać ten makijaż, dlatego proszę nie zwracać uwagi na różnicę twarz - szyja :) (Celowo przydymiłam tryptyk)
Troszkę mnie powalił perłowy złoty pod łukiem brwiowym, dlatego złagodziłam go żółtawym z paletki Sllek Au Naturel.
Proszę o powściągliwość w komentarzach ;))))
Efekt wizualny:
zdecydowanie lepiej czułam się we wczorajszym makijażu :)
P.S. Mam nowości z INGLOTA ;)
Śliczny makijaż oczu, masz cudne niebieskie oczęta :)
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w tych twoich oczach , sliczny ten makijaż, lubie takie kolorki ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba
OdpowiedzUsuńkamila
ale cudnie;)
OdpowiedzUsuń