niedziela, 15 września 2013

HITY vs KITY sierpnia 2013

Jak co miesiąc o tej - mnie więcej - porze piszę post na temat moich lajków i hejtów :)

Zacznę standardowo od włosów ...
Ponieważ po wakacjach moje włosy wołały - głośno - o jakiś cudowny środek, udałam się do drogerii po takowy. 
Trafiłam na stoisko jednego z salonów fryzjerskich - tam Pani poleciła maskę firmy Intercosmo (dawny EKINOS) seria NUTRI. Maska na pierwszy rzut zniewala zapachem - mega hiper migdałowy - cudny, nie przykry. Jedynie co do wydajności mam zastrzeżenie - trzeba jej trochę nałożyć, ponieważ jest taka troszkę jakby znikająca hehehe jakkolwiek to brzmi - po prostu jak nałożę ją na włosy to tak jakby jej nie było - albo tak strasznie szybko wsiąka. Cena 59 zł.


Zdjęcie ze strony 4hair.lv

Maska ma za zadanie odbudować i nawilżyć włosy. Zadanie spełnia w 100%. Boska, boska, boska. Grzebień przechodzi przez włosy już po pierwszym użyciu. Po trzech użyciach widać ZNACZNĄ poprawę w wyglądzie włosów - zwłaszcza tych, które mam jeszcze rozjaśnione (chociaż już nie dużo ich zostało :) )
Maskę nakładam po umyciu głowy i trzymam tak ok.10 minut - 2 razy w tygodniu.

Ale ponieważ moje włosy wymagają takiej pielęgnacji codziennie po myciu, postanowiłam poszukać alternatywy na pozostałe dni. Dzięki portalowi wizaz.pl oraz mojej sąsiadce, zostałam szczęśliwą posiadaczką całej serii ODBUDOWA firmy Ziaja. Mam maskę, szampon i odżywkę (odżywkę można spłukiwać lub nie). Za cały zestaw zapłaciłam 18 zł z groszem :)



Skupię się jednak tylko na masce. Maska ma w swoim składzie sylikon, tak chętnie używany przez Ziaje a tak niefajny dla włosów - ale totalnie mam to gdzieś - odżywka jest super! Producent obiecuje odbudowę włosów po same końce, uzupełnienie niedoboru składników budulcowych, zapobieganie rozdwajaniu końcówek oraz zwiększenie wytrzymałości włosów na uszkodzenia.
Mam wrażenie, że wszystko to dzieje się w przeciągu tych 3-5 minut jakie mam ją na włosach :) Konsystencja rzadkiego budyniu, ale nie spływa z włosów! Zapach obłędny - taki jakby pudrowy troszkę. Zmianę we włosach widać zwłaszcza po suszeniu suszarką - zazwyczaj włosy po suszarce mam takie strzępowate i na oko przesuszone. Po tej masce efekt ten zupełnie znikł. Błyszczą się są miękkie i sypkie. Dość wydajna - na pewno bardziej niż ta powyżej ... i to wszystko za 6 zł :)

Ostatnim moim hitem w tym wydaniu jest paletka cieni firmy AVON - tak , dokładnie. Wcześniejsza kolorówka z Avon'u nadawała się do malowania lalek - cienie się rolowały i trzymały na miejscu max 3 godziny. Były kiepsko napigmentowane. Teraz firma zrobiła rewolucje i wprowadziła zupełnie nową jakość produktów do makijażu.
Moja paletka nazywa się Savage Beauty





Może na zdjęciu nie prezentuje się super, ale kolory są fantastyczne - jesienne, mocne - złoty lekko perłowy, kawowy i grafitowy z lekkim brokatem a morski - głęboki morski - matowy. Cuda można z tej paletki stworzyć. Jest to zdecydowanie mój ulubiony zestaw na teraz. Niebawem zapewne pojawi się na blogu makijaż z tych właśnie kolorów. Przedsmak poniżej.







Hitów zdaję się tyle - jak widzicie udało mi się nie wydać za dużo :) A dziś już przebiłam samą siebie - pojechałam do Galerii w której spędziłam przymusowo 3 godziny (chłopcy w kinie byli) bez portfela !!! Zorientowałam się w Kredensie Krakowskim przy zakupie szyneczki ;)



Z KITÓW tylko jedna rzecz - już kilka razy do niej podchodziłam - płyn do mycia pędzli firmy BEAUTIES FACTORY. 





Zaczynając od tego, że płyn ciężko wycisnąć, bo buteleczka jest twarda, kończąc na tym, że pędzle po przemyciu nim są jakby tłuste i malowanie nimi jest znacznie utrudnione - albo ja nie potrafię go używać. Tyle.


Do następnego :)

6 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem tych cieni z Avon'u, ponieważ zdania na ich temat są dość podzielone... ja jak do tej pory nie bardzo byłam zachwycona ich kolorówką(z wyjątkiem dosłownie paru kosmetyków).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie kolorówka leżała - za każdym razem się łudziłam, że będzie coś fajnego, kupowałam i leżało. Teraz i cienie i szminki i błyszczyki są na prawdę OK. Jeszcze ciekawa jestem tego nowego, dziwnego tuszu:) Ale też niebawem będzie u mnie :)

      Usuń
  2. ja jeszcze swojej paletki nie zamówiłam,ale wśród znajomych już 5 osób ją zamówiło ode mnie i każda jest zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze jedną z fioletami, tez piękne kolory. Niebawem makijaż :)

      Usuń
  3. hmmm zaciekawiłaś mnie tą odżywką do włosów Ziaja. Muszę spróbować. Przy mojej ilości włosów ( jest ich sporo :) ), musze się nieźle namęczyć żeby je rozczesać po myciu a jak narazie żadna z używanych przezemnie odżywek ( których muiałąm nałożyć tonę żeby włosy dały się rozczesać ) się nie sprawdziła.
    K.Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezeli chodzi o rozczesywanie wlosow, to nie mialam NIGDZ nic lepszego niz dwufazowa odzywke Schwarzkopf BC Moisture Kick!!
      podaje link http://allegro.pl/schwarzkopf-bc-moisture-kick-odzywka-w-sprayu200ml-i3485697957.html

      sama tez juz kupilam

      Usuń

Byłaś, czytałaś - pozostaw po sobie ślad - choćby jedno słówko, które zmotywuje mnie oraz innych! Dziękuję :*