sobota, 28 grudnia 2013

Propozycja makijażu sylwestrowego III

A co tam ... zmyłam zrobiłam nowy - taki jak pisałam w poście wcześniej - widoczny, bardzo widoczny... wiem, wiem... wszyscy teraz zielone, szmaragdowe, trawiaste - dlatego ja też chciałam - specjalnie dla Was jeszcze dziś SZMARAGDOWE SMOKY z brokatem - którego oczywiście ledwo na zdjęciach widać ;(

Jako bazę użyłam czarną kredkę żelową Flormar - chciałam uzyskać jak najciemniejszy odcień, dlatego malowałam - rozcierałam - malowałam - rozcierałam - aż powieka była bardzo ciemna. Kredką pomalowałam górną powiekę i połowę dolnej.
Na roztartą kredkę naniosłam cień z paletki Sleek Snapshot - piękny perłowy zielony o nazwie Green Iguana (dolny rząd trzeci z prawej). Oczywiście naniosłam go również na kredkę na dolnej powiece.
Granice porządnie roztarłam cieniem MUG Mocha.
Na wewnętrzną cześć górnej powieki nałożyłam cień z tej samej paletki - perłowy morski o nazwie Humming Bird (górny rząd drugi z prawej).
W wewnętrzne kąciki oka - troszkę zachodząc na środek) nałożyłam zwykły biały brokat - przykleiłam go na uprzednio nałożonej paście brokatowej z paletki brokatów dostepnej w sklepach Claire's.
Dolną powiekę roztarłam zielonym pomieszanym z morskim.
Sam wewnętrzny kącik rozświetliłam pigmentem MAC Vanilla.
Linię wodna pomalowałam czarna kredką.
Na ustach mam szminkę Flormar z serii Deluxe Cashmere DC36.

Efekt wizualny



























Propozycja makijażu sylwestrowego II

Tym razem również złoto, ale bardzo, bardzo delikatne. Dla mniej odważnych, jednak chcących podkreślić troszkę oko i wprowadzić błysk na powiekę.

Na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie firmy Essence (ma cielisty kolor i pięknie zakrywa moje czerwone powieki, co przy jasnych cieniach jest bardzo ważne).
Następnie na całą powiekę nałożyłam złoty cień INGLOT 111 i delikatnie roztarłam go ku górze.
Załamanie powieki zaznaczyłam cieniem MUG Creme Brulee.
Następnie narysowałam kreskę czarnym linerem Maybelline.
Kreskę roztarłam (zwłaszcza w zewnętrznym kąciku) cieniem MUG Mocha.
Dolną powiekę zaznaczyłam również cieniem MUG Mocha.
Linię wodną rozjaśniłam cielistą kredką Make Up Studio.
Wewnętrzne kąciki oczu rozświetliłam cieniem MUG Shimma Shimma.
Na sam koniec wzmocniłam jeszcze zewnętrzne kąciki cieniem MUG Mocha.

Efekt wizualny























Kolejny myślę, że będzie jakiś mocny, widoczny, drapieżny ... co Wy na to?

niedziela, 22 grudnia 2013

Propozycja makijażu sylwestrowego

Tak jak obiecałam ... poniżej pierwsza propozycja makijażu sylwestrowego - mocny nacisk na błysk brokatu - usta stłumione. Makijaż niebanalny, podkreślający kobiecość, zdecydowanie bardziej widoczny w sztucznym oświetleniu niż w dziennym - dlatego też jest idealny na tę jedyną noc :)

Na powieki nałożyłam bazę pod cienie, następnie zmieszałam sypki cień INGLOT nr 180 z płynem Duraline i nałożyłam na całą powiekę ruchomą - pięknie wyrównało kolor powieki, błyszczało się a dzięki temu nie było prześwitów między brokatem.
Następnie załamanie powieki zaznaczyłam brązowym cieniem MUG Mocha.
Cień roztarłam ku górze cieniem MUG Creme Brulee.
Następnie zrobiłam czarną kreskę linerem Maybelline oraz pomalowałam nim linię wodną. 
Dolną powiekę roztarłam cieniem MUG Mocha.
Na powiekę ruchomą nałożyłam gruby złoty brokat, mieniący się na wszystkie kolory świata - INGLOT nr 57. Brokat nakładałam na uprzednio nałożony płyn Duraline (delikatnie wklepałam malutką ilość opuszkiem palca). Brokat również nakładałam palcem. To co się obsypało "zebrałam" taśma samoprzylepną :) - delikatnie przyklejałam do twarzy.
Kąciki wewnętrzne rozświetliłam cieniem MUG Shimma Shimma.
Na ustach mam farbkę do ust Sleek Peachy Keen.

Efekt wizualny (ustawiałam aparat z 20 minut a i tak efekt brokatu nie jest tak widoczny jak w rzeczywistości - niestety nie umiem inaczej ;( )























Tak więc w tym miejscu chciałabym złożyć Wam życzenia na te nadchodzące Święta:

-abyście były niekorne wobec świata, ale pokorne wobec Boga
-abyście nie nosiły (zbyt często) garsonek i włosów spiętych na gładko
-abyście były uparte w realizowaniu z pozoru dziwnych i niedorzecznych    pomysłów
-abyście były wolne od tego co ludzie o Was myślą
-aby kromki z masłem zawsze spadały Wam na właściwą stronę
-aby ananasy z puszki smakowały nieustająco świeżo
-aby paragwajska Yerba Mate kosztowała 10 zł za kilogram
-aby czasu na wypoczynek nigdy Wam nie brakowało 
-aby każda trudność była przezwyciężona, a znalezienie igły w stogu siana  czy stogu siana w igle - było proste niczym bułka z nutellą
-aby Wasze życie było piękne i miało smak
-abyście nim świecili
-aby narodzony Chrystus napełnił Was takim pokojem i radością, z którą się  nic nie może równać na tym świecie
-i abyście czasami westchnęły o Nas (mnie i mojej rodzinie) w modlitwie

Wesołych Świąt !





środa, 18 grudnia 2013

Propozycja makijażu świątecznego V

To już chyba ostatnia propozycja makijażu światecznego :) Ostatnia i najskromniejsza. Od jutra postaram się przygotować kilka propozycji makijażu sylwestrowego.

A więc po kolei:
Makijaz oka zaczęłam od pokrycia całej powieki cieniem bazowym, za który posłużył mi kremowy cień z paletki Sleek Au Naturel (górny rząd pierwszy z lewej)
Następnie zrobiłam czarnym żelowym linerem (u mnie Maybelline) kreskę na górnej powiece lekko ją wyciągając ku górze.
Kreskę roztarłam ciemno brązowym cieniem MUG Mocha.
Na dolnej powiece również zrobiłam kreskę wyciągając jej końce.
Roztarłam ją najpierw tym samym ciemno brązowym cieniem a następnie cieniem pomarańczowym MUG Chickadee
Załamanie górnej powieki w kierunku wyciągniętej kreski zaznaczyłam precyzyjnym pędzelkiem typu Pencilbrush i ciemnobrązowym cieniem MUG
Roztarłam pomarańczowym cieniem MUG - a w zasadzie tym co zostało mi na pędzelku.
Linię wodną pociągnęłam białą kredką NYX Jumbo Milk i wyciągnęłam kolor w wewnętrznym i zewnętrznym kąciku.
Łuk brwiowy rozświetliłam kredką Benefit High Brow
Wewnętrzne kąciki oczu rozświetliłam cieniem INGLOT 496 na mokro.
Na policzkach mam róż Sleek Life's a Peach
Na ustach farbki do ust Sleek Milkshake oraz Peachy Keen.

Efekt wizualny















piątek, 13 grudnia 2013

Propozycja makijażu świątecznego IV

Tym razem chciałam Wam pokazać mój zeszłoroczny makijaż świąteczny - tak właśnie byłam wymalowana w wieczór wigilijny. Niestety kolory są odrobinę przekłamana - w rzeczywistości wszytko jest bardziej intensywne,ale kolory stłumione :)

Makijaż oka zaczęłam od pokrycia ruchomej powieki cieniem z paletki Beauties Factory. (jest ich tam 96 i nie jestem Wam w stanie wytłumaczyć który to - jest połyskujący i kremowy)
Roztarłam go brązowym cieniem z paletki Sleek Au Naturel (dolny rząd trzeci od lewej)
Brązowy cień roztarłam cieniem w kolorze skóry z tej samej paletki (górny rząd drugi od prawej)
Dolną powiekę podkreśliłam brązową kredką, którą roztarłam. Dokładniej zrobiłam to jeszcze cieniem cielistym, którego używałam wcześniej.
Zewnętrzną część dolnej powieki podkreśliłam perłowym pięknym cieniem w kolorze zielonym INGLOT 418.
Linię wodną rozświetliłam cielistą kredką a kąciki wewnętrzne oczy cieniem Sensique Velvet Touch  nr 117.
Na ustach mam szminkę Essence w kolorze Almost Famous oraz błyszczyk KIKO 117.

Efekt wizualny - tak jak mówię - w rzeczywistości makijaż jest bardziej dostojny.















czwartek, 12 grudnia 2013

Moja lista marzeń na 2014

No dobra - idąc śladem innych Blogerek (chociaż sama się za nią jeszcze nie uważam) postanowiłam napisać swoją listę marzeń na rok 2014. Takie czasy, że list do Mikołaja się w necie zamieszcza :)

Zaczynam przyziemnie

Kubek termiczny CONTIGO WEST LOOP - mój stary kubek już nie trzyma ciepła, a do szkoły idealnie się taki sprawdza :)






Blender stojący - ponieważ swój poprzedni puściłam z dymem a już nie mogę się doczekać świeżych koktajli 







Przytuliłam bym chętnie zestaw pędzli Real Techniques - właśnie te do twarzy - do oczy mam i jestem zachwycona :) Do zestawu dodałabym tylko jeszcze jeden pędzel - Setting Brush






Kolejny produkt na mojej liście to paletka 5 matowych cieni Make Up Atelier Paris w kolorze T05.




Bardzo ucieszyłby mnie rozświetlacz MAC Mineralize Skinfinish w odcieniu Lightscapade



No i moim ostatnim chyba najpoważniejszym marzeniem jest on ....
Canon 600D







no..... to zaczynam oszczędzać :)


a Wy jak? pisałyście już coś? podzielcie się choć jedną rzeczą o której marzycie :)

środa, 11 grudnia 2013

Propozycja makijażu świątecznego III

I dziś kolejna propozycja - bardziej stonowana - aczkolwiek w kolorach mocno kojarzących się ze świętami - zielony i złoty. Niezbyt dobrze czuję się w takich kolorach,ale na wczorajsze życzenie wykonałam makijaż zielony :) Uważam, iż w wersji z pudrowo-różową pomadką może być i makijażem ślubnym. Na świąteczne okazje preferuję mocniejszą pomadkę w kolorze fuksji, która doskonale się tutaj komponuje.

Makijaż oka zaczęłam od nałożenia na całą powierzchnię powieki złotego, połyskującego cienia Make Up Factory nr 36. Cień ma lekkie drobinki, więc aby uniknąć jego obsypywania przy nakładaniu pędzelkiem, zrobiłam to palcem :)
Następnie na środkową część powieki nałożyłam jasno zielony cień połyskujący na złoto firmy Make Up Geek Appletini - roztarłam go odrobinę na załamanie.
Zewnętrzne kąciki oczu przyciemniłam czarną kredką.
Kredkę roztarłam mocno zielonym cienie z paletki Sleek Ultra Matts VS 2 (dolny rząd pierwszy z prawej) - rozcieram wszystko w celu uzyskania ładnych przejść.
Wewnętrzne kąciki rozświetliłam złotym cieniem w kremie Maybelline Ethernal Gold 05
Szminka pudrowo różowa to GlossyBox - Glossy Pink
Szminka w kolorze fukcji to INGLOT nr 60.

Efekty wizualne

















Do następnego !

wtorek, 10 grudnia 2013

Propozycja makijażu świątecznego II

To kolejna propozycja świątecznego makijażu w moim wykonaniu. Ten troszkę bardziej kolorowy, ale chyba równie dostojny i kojarzący się ze świętami - zielony jak choinka na dolnej powiece, złoty jak bombki na górnej - świeci się i miga kolorami :)

Makijaż zaczęłam od pokrycia powieki cienie bazowym za który robił mi dziś bananowy cień z paletki Sleek Ultra Matts V2 (górny rząd drugi od lewej)
Następnie narysowałam linerem kreskę lekko wyciągniętą, ale nie do góry a jakby przedłużając powiekę. Kreskę górną połączyłam z dolną - którą to zrobiłam tylko na 1/3 powieki.
Roztarłam ją na całej długości pięknym śliwkowym cieniem z tej samej paletki Sleek (dolny rząd drugi od prawej). Rozcieram do delikatnie do góry w zewnętrznym kąciku. Dolną kreskę również rozcieram tym samym cieniem. 
Całość rozcieram (na całej długości) cienie INGLOT w metalicznym kolorze czerwono-rudym 607.
Na środek dolnej powieki nakładam zielony cień z paletki Sleek (dolny rząd pierwszy z prawej).
Wewnętrzną część powieki pokryłam pigmentem MAC w kolorze chyba Vanilla - ale nie daję głowy uciąć - mega świetlisty.
Poprawiłam go troszkę cieniem Fontana Contarini w pięknym złotym kolorze nr 14.
Na ustach mam różową szminkę Dior Rouge nr 444 a na środku jeszcze kapkę czerwieni nr 743.

Efekt wizualny














i jak Wam się podoba taka wersja ?

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Propozycja makijażu świątecznego

Zrobiłam dziś pierwszą propozycję makijażu świątecznego. Makijaż pięknie podbija niebieską i zieloną tęczówkę.
Jako bazy na oko użyłam czarnej, miękkiej kredki (u mnie żelowa Flormar), którą roztarłam palcem, żeby wszystkie granice były jak najlepiej rozmyte.
Później na całą powiekę ruchomą oraz dolną nałożyłam cień MUG Cocoa Bear - roztarłam dokładnie. 
Małym precyzyjnym pędzelkiem i czarnym cieniem wzmocniłam zewnętrzne kąciki oczu - roztarłam dokładnie. 
Na zewnętrzną część powieki dałam bordowy cień INGLOT 450 pomieszany z potrójnym malinowym INGLOT 124R. 
Wewnętrzną część powieki przyozdobiłam rudo-miedzianym cieniem INGLOT 407. 
Wewnętrzny kącik rozświetliłam mokrym, precyzyjnym pędzelkiem i złotym cieniem INGLOT nr 103. 
Na ustach mam szminkę Dior Rouge 169 Grege 1947

Taki rodzaj makijażu pięknie powiększa nam oko a takie zestawienie kolorów pokazuje dostojność okazji  na którą go robimy :)

Efekt wizualny














Obiecuję zrobić jeszcze kilka innych propozycji !

sobota, 7 grudnia 2013

Wasza pierwsza metamorfoza :) Małgosia

Tak jak obiecałam, tak zrobiłam - pierwsza Wasza metamorfoza zrobiona.
Małgosia - bardzo skromna, wrażliwa - jednak oddała się w moje ręce bez oporu i dała zmienić w zalotną lisicę (jak sama określiła) :)
Bal Gwiazdowy na który się dziś wybierała okazał się świetną okazją do zrealizowania pierwszej metamorfozy :)
Dziękuję !

A oto efekt






Makijaż wykonałam kosmetykami:

- Podkład Revlon Colorstay - 160 Beige
- Korektor Clinique Airbrush Concealer 
- Bronzer - The Balm BahamaMama
- Róż Wibo
- Paletka cieni Sleek Respect
- Wewnętrzne kąciki rozświetliłam cieniem ArtDeco nr 373
- Szminka Dior Rouge nr 444 - zdecydowanie ona gra tutaj główną rolę
- Tusz Lancome Hypnose

Włosy pokręciłam delikatnie prostownicą :)

Jeszcze Małgosia w całości - mam nadzieję, że się nie obrazi :) Piękna sukienka z AGGI - UWAGA - zamek rozpina się na całej jego długości !






i jak - podoba Wam się?