sobota, 2 maja 2015

Zupa z soczewicy czerwonej







Bardzo szybki przepis na mega pyszną zupę krem z soczewicy czerwonej - przepis w dwóch wersjach - w tym dla posiadaczy Thermomix'a.




2 marchewki
3 ziemniaki (jak dałam 5 małych)
cebula
250 g czerwonej soczewicy
1,2 l bulionu
przyprawy: sól, pieprz, kurkuma, czerwona papryka





Warzywa pokroić w kostkę/plasterki i podsmażyć na 30g masełka.
Thermomix : Warzywa posiekać 2 s/obr. 5
                    Dodać 30 g masła i dusić 3,5 min/ obr.1 /  Wsteczne  / Varoma







Dodajemy soczewicę, przyprawy, zalewamy bulionem i gotujemy 20 minut.
Thermomix : Jak wyżej 20 min / obr.2 / 100C /  Wsteczne
                           Koniecznie zamiast miarki należy ustawić koszyczek !!!





Całość blendujemy.
Thermomix : Miksujemy 30 sekund stopniowo zwiększając obroty do 10.

Można dodać kleksa ze śmietany, posypać natką pietruszki lub podać z groszkiem tak jak ja :)

Smacznego!






Body wrapping - domowe ujędrnianie







Co to i czym to się je?
Body wrapping to bardzo popularna forma zabiegów ujędrniających ciało. Składa się z dwóch części - wmasowywania w ciało balsamu i owijania go folią spożywczą. Z zabiegów takich możemy korzystać w gabinetach kosmetycznych, ale z powodzeniem możemy je wykonywać w domowym zaciszu. Przyjemniej i taniej ;)

Jak to działa?
Silny ucisk wywołany owinięciem pobudza krążenie krwi, a ciepło otwiera pory.
Dzięki temu wszystkie aktywne substancje w balsamie maja możliwość wniknąć znacznie głębiej. Celem zabiegu jest pobudzenie krążenia krwi i limfy - wygładzenie, wyszczuplenie i zredukowanie cellulitu oraz ogólna poprawa stanu skóry.
  
Jak samodzielnie wykonać zabieg?
Koniecznie przed przystąpieniem do wrappingu należy wykonać peeling - może być kawowy - o którym pisałam TUTAJ
Osuszamy ciało i grubo pokrywamy wybrane partie przygotowanym balsamem. Owijamy mocno folią spożywczą, robimy herbatę, wchodzimy pod pierzynę lub koc i siedzimy tak 45 minut. Następnie spłukujemy czystą wodą.







Jak przygotować maski/balsamy do ciała?







Maska kawowa - podstawą takiej maski jest Twój ulubiony balsam antycellulitowy. Do odpowiedniej ilości dodajemy 3 łyżki fusów z kawy i pół łyżeczki cynamonu. 
Zabieg z użyciem tak przygotowanej maski ujędrni,m nawilży i odżywi skórę. Kofeina zawarta w kawie działa wyszczuplająco i ujędrniająco, zmniejsza obrzęki, opóźnia procesy starzenia, poprawia krążenie i koloryt skóry. Cynamon rozgrzewa i wspomaga wchłanianie się składników czynnych.







Maska cynamonowa - 2 paczki cynamonu, 2 łyżki miodu, woda. Zmieszać cynamon z miodem i dolewać wody tak aby konsystencja była zwarta i wilgotna. Nałożyć na ciało, owinąć i po 30 minutach zmyć.
Cynamon jest antyoksydantem, spowalnia procesy starzenia, poprawia mikrokrążenie dzięki czemu oczyszcza skórę z toksyn. Pomaga zlikwidować cellulit, wzmaga spalanie tkanki tłuszczowej, ujędrnia i uelastycznia skórę. Miód nawilża skórę, ujędrnia, odżywia, a także odkaża dzięki działaniu antybakteryjnemu. Cynamon bardzo silnie rozgrzewa, dlatego na pierwszy raz wystarczy użyć jednego opakowania cynamonu. Maskę robimy raz na tydzień.






Maska czekoladowa - Pół szklanki jogurtu lub śmietany, 3 łyżki kakao, 3 łyżki startej czekolady, pół łyżeczki cynamonu.
Rozpuścić czekoladę i dodać resztę składników. Wymieszać na jednolitą masę. Wystudzić i położyć na wybrane partie ciała. Zawinąć folią i po 30 minutach zmyć.
Czekolada nawilża, odświeża i odmładza skórę. Sprawia że jest jędrna, miękka i elastyczna. Czekolada jest także stosowana w kosmetyce do zabiegów wygładzających zmarszczki, blizny i rozstępy. Cynamon pomaga zlikwidować cellulit i spalanie tkanki tłuszczowej, ujędrnia i uelastycznia skórę. Składniki zawarte w jogurcie odżywiają, wspomagają regenerację skóry, przywracają skórze miękkość i elastyczność.





Maska miodowa - 10 łyżek miodu, 4 łyżki soli morskiej, cytryna
Skórkę z cytryny sparzyć i zetrzeć na tarce. Wycisnąć sok do miseczki. Miód zmieszać z solą i skórkami z cytryny. Dodać sok z cytryny w takiej ilości, aby powstała maseczka była gęsta i nie spływała z ciała. Wysmarować partie ciała, które chcemy wyszczuplić, owinąć się folią i przykryć kocem. Zmyć maskę po ok. 30 minutach.
Miód nawilża skórę, ujędrnia, odżywia. Sól morska zawiera dużo mikro i makro elementów, dodatkowo oczyszcza i poprawia krążenie. Sok z cytryny delikatnie rozjaśnia skórę i usuwa toksyny. Maseczka ujędrnia skórę i likwiduje cellulit.







Maska z glinki - glinki dostępne są zarówno w sklepach internetowych jak i stacjonarnie w mydlarniach. Maskę mieszamy z glinki, wody mineralnej bądź oleju (sezamowy, oliwa z oliwek, ze słodkich migdałów) oraz soli morskiej.
Rozróżniamy różne rodzaje glinek:
-zielona, żółta, różowa - dla skóry tłustej i trądzikowej. Odtłuszcza, oczyszcza i delikatnie złuszcza skórę. Działa przeciwzapalnie, mineralizuje skórę i oczyszcza ją z toksyn.
-czerwona - dla cery tłustej i normalnej. Zapobiega rozszerzaniu naczynek krwionośnych, odtłuszcza, remineralizuje skórę i oczyszcza z toksyn.
-biała - dla skóry delikatnej, suchej i dojrzałej, także normalnej i tłustej. Oczyszcza, wygładza, łagodzi podrażnienie i poprawia koloryt skóry.
Zmieszać glinkę z solą w proporcjach 4:1. Dodać wodę lub napar z ziół do uzyskania dość gęstej papki, którą łatwo rozsmarujesz na ciele i nie będzie spływać ze skóry. Dla skóry suchej i dojrzałej można dodać 3 łyżki oleju lub oliwy. Posmarować skórę i owinąć folią. Okryć się ciepło. Po 30 minutach zmyć maskę.


Kiedy pojawią się efekty?
Jeżeli będziesz stosowała dwa razy w tygodniu, to po 10 – 15 seriach powinnaś zobaczyć efekty. Pamiętaj, że bez aktywności fizycznej i odpowiedniego odżywiania nawet taki zabieg nie sprawi, że będziesz miała idealną sylwetkę.

Kto nie powinien wykonywać zabiegu?
  • Kobiety w ciąży,
  • Osoby chorujące na miażdżycę,
  • Osoby z dolegliwościami sercowymi, wysokim ciśnieniem,
  • Osoby, które mają problem z nerkami,
  • Osoby zmagające się z żylakami,
  • Osoby po operacjach i w trakcie ostrych infekcji

UWAGA! Po zabiegu nie wolno korzystać z solarium i trzeba uważać na słońce przez trzy dni.



Dajcie proszę znać czy stosowałyście takie zabiegi i czy zauważyłyście jakieś efekty. Czekam z niecierpliwością! 













piątek, 1 maja 2015

Kawa wymiata !

Już kiedyś Wam pisałam o tym jaki pożytek mamy z samego picia kawy, ale dla tych którzy nie dogrzebali się do tych informacji ponawiam lekturę w formie skróconej :)




Miliony osób na świecie - w tym i ja - zaczynają dzień od filiżanki kawy.
Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim walorom smakowym oraz właściwościom pobudzającym. Okazuje się jednak, że to nie jedyne zalety picia kawy. Obecne w każdym ziarenku substancje bioaktywne współdziałają ze sobą i wielokierunkowo oddziałują na nasz organizm. Może mieć to szereg skutków zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Powszechnie wiadomo, że wszystko co nam pomaga może także szkodzić. 

Śledząc bieżące doniesienia naukowe można zaobserwować coraz więcej korzystnych skutków spożywania kawy. Do tej pory obalono również wiele mitów dotyczących wpływu kawy, szczególnie na układ sercowo – naczyniowy. Podważono dotychczasowe poglądy, że picie kawy powoduje choroby serca i nadciśnienie tętnicze. Zaskakującym odkryciem jest także korzystny wpływ kawy na zahamowanie rozwoju cukrzycy typu 2, choroby Parkinsona, czy choroby Alzheimera.


Pisałam również o właściwościach pielęgnacyjnych - o tym więcej TUTAJ
Chociaż wspomniałam tam tylko o pielęgnacji w formie peelingu to istnieje jeszcze kilka zastosowań w tej dziedzinie ...

Maska do ciała czyli body wrapping (i to będzie temat kolejnego posta) - fusy + oliwa z oliwek + cynamon + spirytus - nakładamy na uda, brzuch - zawijamy folią i pakujemy się na 20 minut pod pierzynę. Następnie spłukujemy i smarujemy się balsamem.

Maseczka do włosów - jednak tylko dla posiadaczek ciemnych włosów. 2 żółtka, 3 łyżki fusów, 2 łyżeczki odżywki do włosów, szklanka mleka - wymieszać, nałożyć na mokre włosy i po 20 minutach spłukać.

Kawa a w zasadzie to co z niej zostaje - fusy - mają jeszcze kilka wspaniałych zastosowań poza pielęgnacją.




Po pierwsze - można z nich przygotować fantastyczny pochłaniacz zapachów. Wystarczy je wysuszyć, wsadzić do materiałowego woreczka (można go zrobić chociażby z uciętej skarpety) i umieścić w szafie, butach czy nawet lodówce. Chociaż w lodówce bardziej się sprawdzają wysypane na talerzyk. Gdy w domu mamy jakiś nieświeży zapach, wystarczy podsmażyć fusy na patelni. A gdy nieprzyjemny zapach wydobywa się z rur - działam jak z kretem - wsypujemy pół szklanki fusów i zalewamy litrem gorącej wody.


Fusy są świetnym środkiem czyszczącym - kiedy zabraknie nam płynu do naczyń albo wysiądzie zmywarka wystarczy napić się kawy a fusy zawinąć w gazę i wymyć szklankę lub tłustą patelnię. Idealnie tez w ten sposób pozbędziemy się brzydkiego zapachu cebuli lub czosnku z dłoni :)

Środek konserwujący - to kolejny pomysł na wykorzystanie kawy. Drobno zmielone fusy zalewamy gorącą wodą i powstałą papkę wcieramy w rysy i plamy na meblach. taką papkę możemy również zawinąć w gazę i odnowić nią skórzane torebki, kurtki itp.

Nawóz do roślin - wypijamy kawę a fusy do kwiatka i będzie rosło, że ho ho, dokładnie tak samo jak po wodzie spod ugotowanych ziemniaków. W tym przypadku całe wartości odżywcze ziemniaków zostają w wodzie - dlatego jestem za gotowaniem ich na parze :P

Odstraszacz na nieproszonych gości na Twojej posesji - psy, koty i kuny znikną zaraz po tym jak rozsypiesz fusy połączone razem z suchymi skórkami pomarańczy. Na kuny znam też lepszy sposób - kostki Domestosa :)


To chyba tyle. Jeśli znacie jeszcze jakieś sposoby wykorzystania fusów, chętnie wypróbuję !

A tymczasem zachęcam do delektowania się filiżanką tegoż jakże wybornego trunku - i pamiętajcie - zanik weźmiecie łyk - zakręćcie filiżanką :)