poniedziałek, 5 stycznia 2015

Clarins vs Alterra - olejki do ciała

Jak już większość z Was wie - zakochałam się w zapachu limonki i trawy cytrynowe - chociaż ostatnio jadłam w tajskiej knajpie wołowinę z trawa cytrynową i czułam się jakbym jadła krem do rąk Pat&Rub :) To połączenie nie jest najszczęśliwsze.

Powracając do tematu - szukam wszystkiego do ciała/włosów co właśnie tak pachnie. Szampon i odżywkę już mam - i nie zmienię - Orientana z Imbirem i Trawą cytrynową o której pisałam TUTAJ. 
Teraz znalazłam olejki do ciała - jeden sama w Rossmannie firmy Alterra LIMONKA i OLIWKI, drugi podrzuciła mi Koleżanka - CLARINS Tonic Body Treatment Oil.





Zaczynam od tego, który znalazł się u mnie pierwszy - Alterra.
Olejek o pojemności 100 ml kosztował ok. 15 zł

Skład
Zea Mays Germ Oil - olej z kukurydzy
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - olej migdałowy
Vitis Vinifera Seed Oil - olej winogronowy
Oenothera Biennis Oil - olej wiesiołkowy
Parfum** - kompozycja zapachowa
Olea Europaea Fruit Oil* - olej z oliwek
Limonene** - limonen
Simmondsia Chinensis Seed Oil* - olej jojoba
Glycine Soja Oil - olej sojowy
Citral** - substancja zapachowa
Tocepherol - witamina E
Bisabolol - naturalna substancja zawarta w rumianku
Citrus Aurantifolia Oil - olej z limonki
Helianthus Annuus Seed Oil - olej słonecznikowy
Cananga Odorata Flower Oil - olej ylang ylang
Geraniol** -składnik olejków eterycznych
Linalool** - substancja zapachowa
Citronellol** - substancja zapachowa
Benzyl Benzoate** - składnik kompozycji zapachowych
Eugenol** - składnik kompozycji zapachowych
Aloe Barbadensis Lear Extract* - ekstrakt z aloesu

* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych


Obietnice producenta
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Olejek do ciała Alterra o ożywczym zapachu limonki wyraźnie odświeża skórę i dostarcza jej nowej energii. Starannie dobrane oleje roślinne - olej migdałowy, olej z pestek winogron i olej z wiesiołka, rozpieszczają intensywnie skórę i pielęgnują ją w sposób długotrwały. Wartościowa oliwa z oliwek i olej z jojoby dostarczają ekstraporcji pielęgnacji i ochrony. Prawdziwy olejek z limonki ożywia zmysły. Daje się otoczyć przyjemnym zapachem. 

Gwarantowane cechy produktu
  • nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących
  • bez sylikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych
  • tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowane składniki roślinne pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów
  • dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
  • produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego
Sposób użycia
Po prysznicu nałożyć niewielką ilość na wilgotną jeszcze skórę i delikatnie wmasować.

Podsumowując
Olejek zamknięty jest w szklanej, przezroczystej buteleczce z dozownikiem/pompką, więc wydobywanie go z buteleczki mamy ułatwione. O zapachu nie muszę wspominać - całe pomieszczenie jest wypełnione jego zapachem po użyciu - co niektórym może przeszkadzać. Ja stosowałam go póki co tylko na mokre ciało - chociaż po zakupie kolejnej butelki na pewno wypróbuję go na włosach. Po nałożeniu na skórę (rozgrzaną po kąpieli gdzie pory są porozszerzane) spłukuję się szybciutko zimną wodą! Tak wtedy czuję,że olejek jest dosłownie zasysany przez ciało :) Bardzo wygładza skórę, zostawia ją lekko błyszczącą - co latem pięknie podkreśla opaleniznę. Jest bardzo wydajny! 
No i cena!! A należy zwrócić uwagę, iż mało który drogeryjny kosmetyk ma tak świetny skład. To już stała pozycja na mojej wannie :)

Kolejny z szeregu to CLARINS.
Tego nie kupowałam - dostałam od Koleżanki próbkę (jedyne 30 ml :) ).
W Sephora 100 ml tego olejku kosztuje w granicach 210 zł.

Skład
Rosmarinus officinalis
- olejek z rozmarynu

Pelargonium graveolens -
olejek geranium

Mentha arvensis - olejek mentolowy

Coryllus avellana - orzech laskowy


Obietnice producenta
Mięta - panna pochodzenia europejskiego, rośnie zwykle dziko na terenach piaszczystych. Jednak w przeciwieństwie do innych odmian mięty, hodowana jest właśnie dla olejku mentolowego. Laboratoria Clarins używają go, ponieważ zapewnia natychmiastowe uczucie intensywnej i  ożywczej świeżości.
Rozmaryn - Francja - to mały pachnący krzew z regionu morza śródziemnego, który rośnie dziko lub uprawiany jest na kredowym podłożu. Długie wąskie, pachnące liście, bogate w olejki eteryczne używane są dziś jako przyprawa. Olejki rozmarynu stosowane są w kosmetyce ze względu na swoje walory zapachowe oraz działanie rewitalizujące i nawilżające. Kwas ursolowy - składnik rozmarynu - ma świetne właściwości naprawcze - zresztą nie tak dawno odkryte :)
Orzech laskowy - rośnie na małych drzewach, bardzo często w lasach Europejskich. Olej ekstrahowany z orzechów laskowych jest jadalny. Tak często jak stosowany jest w kuchni, używany jest również do produkcji mydeł, masek oraz olejków do masażu. Ma znakomite właściwości utrzymywania  nawilżenia. Doskonały w walce w wolnymi rodnikami.

Zawierający 100% naturalne olejki esencjonalne. Olejek ujędrnia, zapobiega utracie elastyczności, zabezpiecza przed powstaniem rozstępów. Skóra jest wygładzona, miękka w dotyku i odpowiednio chroniona przed odwodnieniem. Stosowanie olejku jest szczególnie rekomendowane podczas diety odchudzającej oraz ciąży.
Działanie upiększające :


  • Ujędrnia, tonizuje i poprawia elastyczność tkanek
  • Pomaga zapobiegać powstawaniu śladom spowodowanym ciążą
  • Nawilża, uelastycznia i wygładza skórę. 

Sposób użycia
Nałożyć niewielką ilość na wilgotne ciało lub tylko na miejsca problematyczne. Delikatnie wmasować i użyć, jeżeli to możliwe, zimnego prysznica. 

Olejek zamknięty w szklanej bardzo ciężkiej (pomimo tych moich 30 ml) buteleczce, bez żadnego aplikatora - co już go troszkę skreśla. Po wylaniu go na dłoń, zawsze coś spływa na butelkę, powodując, że jest śliska - łatwo ją upuścić. Zapach przepiękny, choć bardziej leśny niż limonkowy - ale piękny. Ciało po posmarowaniu gładkie, ale zdecydowanie bardziej tłuste niż po poprzedniku. Spora część zostaje na ręczniku, bo nie mogę się nigdy doczekać wchłonięcia. I to w zasadzie wszystko co mogę o nim powiedzieć...

Podsumowując - skoro działanie jest bardzo podobne to po co aż tak przepłacać? Tym bardziej, że opakowanie pierwszego dużo bardziej estetyczne i funkcjonalne.

Znacie, polecacie??








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Byłaś, czytałaś - pozostaw po sobie ślad - choćby jedno słówko, które zmotywuje mnie oraz innych! Dziękuję :*