wtorek, 3 czerwca 2014

GO Cranberry vs PAT&RUB






Już dawno zabierałam się za ten post, tylko cały czas coś innego zabierało mi czas :( .
Chciałam Wam pokazać jak ja odebrałam dwa peelingi do ciała - GO Cranberry - Solny Peeling do ciała z masłem shea i solą z Bochni oraz PAT&RUB Stymulujący piling do ciała.

Zacznę od kosmetyku, który wybitnie, ale to wybitnie przypadł mi do gustu - GO Cranberry ...







Dostałam go na spotkaniu Blogerek w Pięknaliach (relacja TUTAJ ), ale sprawdziłam - 200 ml kosztuje 33 zł - żaden kosmos.

Opakowanie - plastikowy, przeźroczysty słoiczek z metalową nakrętką - nie ma niebezpieczeństwa, że jak spadnie nam w wannie na nogę to ubije palec - jak np. peeling pomarańczowy z Farmony zdaje się :) Etykieta nie odkleja się w trakcie używanie, więc od początku do końca, opakowanie wygląda estetycznie.

Skład - genialne połączenie naturalnych składników o niesamowitym działaniu:

  • olej żurawinowy - zawiera kwasy omega-3, omega-6 i omaga-9 w idealnej proporcji, nigdzie indziej nie spotykanej. Olej z nasion żurawiny jest źródłem kompletnej witaminy E, zawiera komplet tokoferoli i tokotrienoli -  nazywanych super witaminą E, które mogą być nawet czterokrotnie silniejsze od tejże witaminy. Łatwo przenikają przez skórę i są bardzo nawilżające. Olej żurawinowy pomaga w łagodzeniu swędzenia, łuszczenia i stanach podrażnienia.
  • olej winogronowy - naturalny antyoksydant - źródło witaminy D i E. Olej odpowiedzialny za bardzo dobre właściwości zmiękczające, ochronne, regeneracyjne i przeciwstarzeniowe.
  • masło shea - jest źródłem witaminy A, F, E oraz nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które wykazują bardzo duże działanie pielęgnacyjne - natłuszcza i nawilża. Dzięki niemu skóra jest gładka i miękka. Substancje zawarte w maśle shea przyspieszą redukcję podrażnień i są pomocne przy likwidowaniu poparzeń słonecznych. Jest naturalnym filtrem UV - tworzy delikatny film na skórze, chroni przed słońcem, mrozem, wiatrem, wspomaga utrzymanie wody w komórkach skóry. Działa łagodząco i odżywczo. 
  • witamina E - nazywana "witaminą młodości". Neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się, chroni przed zniszczeniem warstwy lipidowej naskórka oraz włókien kolagenowych i elastynowych skóry, zapewniając ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska. Ma również działanie zmiękczające i wygładzające. 


Obietnice producenta:
Obietnic producenta KLIK , które czyta się niezmiernie miło, mówią pokrótce o tym, że ... peeling przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Dzięki zawartości soli z Bochni wspomaga mikrokrążenie, doskonalee wygładza oraz oczyszcza dostarczając skórze cennych mikroelementów. Zawarte masło shea skutecznie zmiękcza skórę pozostawiając ją gładką i jedwabistą. Olej winogronowy oraz żurawinowy delikatnie natłuszczają. Doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji,* zwiększając wnikanie substancji aktywnych zawartych w kosmetykach. 


Sposób użycia:
Stosować na wilgotną skórę, wmasowując kulistymi ruchami, a następnie dokładnie spłukać. Zaleca się stosowanie 1-2 razy w tygodniu. Nie stosować na podrażnioną skórę lub bezpośrednio po depilacji. Najlepsze efekty są widoczne przy jednoczesnym zastosowaniu innych produktów z serii GoCranberry. 


Bardzo przyjemnym zaskoczeniem był dla mnie zapach - taki mydlany jak DOVE - bardzo lubię takie nuty a ten wybitnie długo utrzymuje się na skórze. 
Konsystencja zaskoczyła mnie chyba najbardziej - już w słoiczku widać jak olejki oddzielają się od soli. Myślałam, że ciężko się będzie przebić a tu niespodzianka - peeling miękki jak masło, sól bardzo drobna, konsystencja dzięki olejkom bardzo przyjazna, lepka, nie spływa z dłoni i z ciała. Mycie ciała tym produktem należy do ekstremalnie przyjemnych.  Największym z największych plusów jakie przyznaje w/w jest to, iż * nie muszę niczym się już później smarować - skóra jest tak przyjemnie natłuszczona, tak pięknie wygładzona, że nie potrzebuje już dalszej pielęgnacji :)
Produkt ma datę ważności 3 miesiące od momentu otwarcia.

Podsumowując  - Wszystko ze sobą gra - zapach, konsystencja, działanie, ścieranie !!!


Dla zainteresowanych podaję listę sklepów stacjonarnych, gdzie można kupić kosmetyki GoCranberry :) KLIK


Drugi produkt to Stymulujący Piling do ciała PAT & RUB z soli, cukru, olei i olejków.





Cena 99 zł za 500 ml ! Dostępny w drogeriach Sephora jak również na stronie producenta TUTAJ.


Skład:
Sól - złuszcza
Cukier trzcinowy - złuszcza
Olej słonecznikowy - wzmacnia bariery naskórkowe, doskonale zmiękcza i wygładza skórę, zwalcza wolne rodniki, działa przeciwzapalnie i normalizująco
Naturalna witamina E - zwalcza wolne rodniki
Emolienty roślinne - nawilżają
Olejek grejpfrutowy - tonizuje, pobudza krążenie
Olejek cytrynowy - podnosi ukrwienie skóry, redukuje cellulit, oczyszcza skórę i zamyka pory
Olejek mandarynkowy - działa antyseptycznie, uspokajająco, tonizująco
Olejek rozmarynowy - pobudza, tonizuje, stymuluje


Obietnice producenta:
Opis ze strony producenta:
Rozmarynowo-cytrusowy Piiling do Ciała HOME SPA z soli, cukru i olei roślinnych dokładnie złuszcza skórę, przywracając jej blask i świeżość. 

Zawarty w peelingu olej słonecznikowy nawilża i odżywia. Olejki rozmarynowy, grejpfrutowy i cytrynowy poprawiają ukrwienie oraz odżywiają skórę, a olejek mandarynkowy pielęgnuje, tonizuje i uelastycznia skórę.


Śródziemnomorski aromat Peelingu HOME SPA stymuluje zmysły i koi nerwy.


Seria HOME SPA/Domowe SPA powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej łazience. Kosmetyki SPA do zadań specjalnych dokładnie zajmą się ciałem, a aromaty zmysłami.


Kosmetyki naturalne z linii HOME SPA należy stosować wszechstronnie, korzystając z ich rozbudowanej mocy i kompleksowego działania.

   

Moje wrażenia - zapach - na duży plus - wyczuwalne silnie olejki rozmarynowy, mandarynkowy przełamany świeżym cytrynowym zapachem - w pudełeczku zapach bardzo intensywny, na ciele delikatnie otula - i w zasadzie na tym plusy się kończą.
Konsystencja jest bardzo gęsta ale też niesamowicie krucha - ciężko nałożyć produkt na ciało, żeby wcześniej nie "uciekł" z dłoni prosto w odpływ. Jak już trafi na ciało, drobiny cukru (jest to peeling zdecydowanie gruboziarnisty) zanikają w mega błyskawicznym tempie. 
Produkt złuszcza i nawilża równocześnie - jednak tutaj natłuszczenie jest takie, że ciężko wyjść z wanny, żeby się nie poślizgnąć :) 
Produkt ma datę ważności 6 miesięcy, jednak po 3 miesiącach zaczyna dziwnie pachnieć - podejrzewam, że jełczeje. 


Podsumowując - plus za zapach i złuszczanie, jednak minus za "uciekanie" z dłoni, cenę, poślizg w wannie (w zasadzie później też bardzo mi przeszkadza jak jestem taka mega naoliwkowana - chyba muszę spróbować go troszkę później zmyć, ale to mija się z celem wg mnie ... w lecie dla mnie nie do przejścia takie tłuste ciało) no i szybko znikający cukier - w sensie, że trzeba dużo produktu nałożyć ,żeby dobrze zetrzeć naskórek.


Czekam na Wasze opinie - może macie jakieś inne ulubione peelingi - chętnie wypróbuję :)




5 komentarzy:

  1. Dzięki za cenny post- lato nadchodzi - trzeba przygotować ciałka :) Zdecydowanie zachęciłaś mnie do wypróbowania pierwszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli kupujemy Go Cranberry :) już znalazłam na internecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale widziałaś na stronie, że macie produkty GoCranberry w Rzeszowie w sklepie stacjonarnym ? :)

      Usuń
  3. Czyli trzeba kupić Go Cranberry :) już znalazłam na internecie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy wrzucam na listę moich zakupów!! Dzięki;*

    OdpowiedzUsuń

Byłaś, czytałaś - pozostaw po sobie ślad - choćby jedno słówko, które zmotywuje mnie oraz innych! Dziękuję :*