środa, 13 lutego 2013

Tak pod św. Walentego - makijaże

Wcześniejszy post o mojej malutkiej metamorfozie, teraz będzie o mojej codziennej przemianie - delikatnej, bo tylko za pomoca makijażu - delikatnie, z pazurem, retro ... może podłapiecie jakiś pomysł na jutrzejszy dzień. Chociaż musze przyznać - irytują mnie różowe, pluszowe pierdoły w sklepach, lizaki w kształcie serduszka i pojedyńcze różyczki, które więdna na następny dzień. Święto fajne dla nastolatek, dla mnie kicz.














Mimo wszystko udanego dnia św.Walentego - nie przejedzcie się miłością :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Byłaś, czytałaś - pozostaw po sobie ślad - choćby jedno słówko, które zmotywuje mnie oraz innych! Dziękuję :*